Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. "To tu produkuje się pieniądze"

Data publikacji: 19.11.2022 14:20
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2022 16:03
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Roman Czejarek w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych
Roman Czejarek w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, Autor - Polskie Radio
Roman Czejarek wyruszył z mikrofonem tam, gdzie na co dzień nie wpuszcza się dziennikarzy. - Większość sądzi, że Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych to przede wszystkim produkcja pieniędzy i banknotów, a to tylko część prawdy. Jej produkty są dosłownie wszędzie - mówi dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia. Co jeszcze powstaje w PWPW?
  • Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych to najlepiej zabezpieczone druki w Polsce, nowoczesne dowody elektroniczne, świadectwa, dyplomy, znaczki i banderole.
  • Banknoty drukowane są od czterech do sześciu tygodni. W tym czasie muszą przejść przez wiele skomplikowanych etapów prac.
  • Z PWPW związana jest także dramatyczna i krwawa historia stolicy. Powstańcy warszawscy tygodniami bronili tutaj dostępu do Starego Miasta.

Roman Czejarek pierwsze kroki w PWPW skierował do Działu Druków Zabezpieczonych, gdzie naszym przewodnikiem był jego kierownik Paweł Jakubowski. - Wytwórnia drukuje tu banderole akcyzowe, świadectwa szkolne czy uczelniane… Każda banderola, poza projektem, posiada jeszcze szereg różnych cech zabezpieczających, które powodują, że jest niemożliwa do podrobienia - opowiada Paweł Jakubowski.

- Podstawą funkcjonowania i bytu naszej firmy jest bezpieczeństwo. W przypadku produktu, który jest przez nas sprzedawany, gwarantujemy swoją organizacją, że nic "na lewo" nie znajdzie na rynku (…). W swoim portfolio mamy dużo produktów eksportowych - dodaje.

Jak powstają banknoty?

PWPW drukuje również banknoty polskie, jak i zagraniczne. Jak one powstają? - W przypadku polskiego banknotu, pomijając produkcję papieru i jeżeli chodzi o same etapy druku, to mamy sześć etapów produkcyjnych. Tzn. etap nadruku offsetu, sitodruku, dwustronny staloryt, numerację, a na sam koniec arkusze zabezpieczamy powłoką lakieru w celu zwiększenia trwałości banknotów. Wszystko zaczyna się jednak od tego, że do Działu Banknotowego wjeżdża czysty papier - wyjaśnia Lucyna Fic, główny specjalista technolog.

Zazwyczaj od rozpoczęcia druku do czasu konfekcjonowania mija od czterech do sześciu tygodni. - Po każdym etapie druku musimy zachować czas, aby farba na arkuszu przeschła, i dopiero wtedy możemy przejść do następnego etapu druku - tłumaczy ekspert.

Żeby jednak wyprodukować banknot, najpierw trzeba go zaprojektować. - Tematykę zawsze ustala emitent, czyli Narodowy Bank Polski. Te prace są bardzo długotrwałe, począwszy od doboru tematyki. Rozróżniłabym tutaj banknoty kolekcjonerskie i banknoty obiegowe. Zasady ich projektowania są trochę inne - mówi kierownik Pracowni Projektowej Justyna Kopecka.

- Zazwyczaj dobór elementów graficznych jest konsultowany z konsultantem merytorycznym. W większości używamy specjalistycznego oprogramowania komputerowego, ale stosujemy też bardzo często technikę łączoną, tj. część rzeczy wykonujemy ręcznie, ale później i tak docelowo musi to zostać wyposażone we wszelkie atrybuty typowe dla banknotów - dodaje Justyna Kopecka.

PWPW to także nowoczesność

Krzysztof Popławski odpowiada w PWPW za obszar zadań R&D. - Jest to obszar badań i rozwoju. Zajmujemy się tym, co nowego pojawia się w naszych produktach, i tym, co pojawi się za chwilę - twierdzi.

Wielu rzeczy, które opracowuje zespół naszego gościa, nie można jednak opatentować. Powód? Mogłoby to wiązać się ze zdradzeniem ważnych sekretów. - Czasami nie opłaca się ujawniać pewnego szczególnie wartościowego osiągnięcia, bo po jakimś czasie dane rozwiązanie, przechodząc do stanu techniki, może być stosowane przez każdego. Drugą kwestią jest to, że fałszerze niekoniecznie trzymają się czystości patentowych i w ten sposób mieliby jak na tacy pokazane niektóre rzeczy - opowiada Krzysztof Popławski.

- Staramy się być nie tylko o krok przed konkurencją, ale także przed fałszerzami (…). Im wyższy nominał, tym poprzeczka jest podniesiona wyżej. Czy da się policzyć, ile jest zabezpieczeń na przykład w banknocie 100 czy 200 złotych? Tak, ale nie mogę tego powiedzieć. Najbardziej oczywistym zabezpieczeniem jest znak wodny, ale są też zabezpieczenia holograficzne, w postaci farb, które pod kątem dają pewien połysk, czy też nitka zabezpieczająca - dodaje.

E-dowody, paszporty, prawa jazdy…

Wytwórnia może pochwalić się także produktami cyfrowymi, m.in. e-Dowodem. - Jest to nasz polski dowód osobisty z tzw. warstwą elektroniczną. W środku tego plastikowego blankietu, który wraz z tą warstwą produkujemy w PWPW, znajduje się taki minikomputer z bardzo ciekawymi funkcjami. E-Dowodem możemy potwierdzić naszą tożsamość lub podpisać się elektronicznie, także w internecie - mówi Jerzy Judycki.

- Od marca 2019 roku już wszystkie dowody osobiste są z elektroniką w środku. Możemy też wybrać, czy chcemy mieć podpis elektroniczny. Takim podpisem osobistym możemy podpisywać się w dowolnych kontaktach pisemnych z administracją publiczną lub we wszystkich prywatnych między klientem a firmą lub firmą a firmą, jeśli strony zgodzą się na to, a nie jest wymagana forma pisemna dla czynności prawnych - dopowiada.

W PWPW powstają też paszporty, dowody rejestracyjne, prawa jazdy czy karty dużej rodziny. - Najbardziej złożonym dokumentem jest paszport, ponieważ łączy w sobie zarówno papier, jak i sztywną stronę poliwęglanową. Dlatego mamy tu najwięcej kombinacji i możliwości użytych zabezpieczeń - zdradza kierownik Działu Planowania i Technologii Pionu Produkcji Dokumentów Jarosław Supera.

Miejsce z krwawą historią

Na terenie PWPW znajduje się schron, który został wybudowany około 1938 roku dla prezydenta Ignacego Mościckiego. - Jak wiemy, budynek PWPW powstał w latach 1926-1929, natomiast schron dopiero w 1938 roku. Wtedy to ukazały się wytyczne budowy tego rodzaju pomieszczeń jak schrony przeciwlotnicze (…). Chociaż musimy zdawać sobie sprawę, że być może to pomieszczenie było przewidziane na tego rodzaju miejsce jeszcze przed samą budową schronu – opowiada Radosław Mierzejewski z Wydziału Edukacyjno-Historycznego.

- Istniało założenie, że to będzie schron prezydenta. Z tego, co mi wiadomo, było to jedyne takie pomieszczenie w Warszawie, które było przewidziane do tego celu. Prezydent jednak nie skorzystał z tego schronu we wrześniu 1939 roku. W tym czasie, jak i podczas Powstania Warszawskiego, ze schronu korzystała za to ludność cywilna, która chroniła się przed bombardowaniami Warszawy – mówi specjalista.

Podczas Powstania Warszawskiego toczyły się w tej okolicy zażarte walki o PWPW. - Byłem w drużynie "Roma", która była załogą bloku mieszkalnego. Ten blok był pewnym parawanem dla głównego gmachu. Obrona na wyższych kondygnacjach była niemożliwa, bo oni [Niemcy - red.] spędzili nas w dół ostrzałem, bombami i artylerią. Z kolei na dole broniliśmy się w ostatnich trzech dniach do połowy łydek w wodzie, bo pękły rury kanalizacyjne. Brodziliśmy w tej wodzie i mieliśmy ciągły lęk, że broń upadnie i zamoczy się - wspomina Juliusz Kulesza, powstaniec warszawski.

- Boje wewnątrz gmachu trwały do ranka 28 sierpnia. Ja mam podwójną satysfakcję. Po pierwsze, że przeżyłem, a po drugie, że brałem udział w obronie wytwórni - dodaje.

POSŁUCHAJ

42:57

Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. "To tu produkuje się pieniądze". Cz. 1 (Jedynka/Jedyne takie miejsce)


POSŁUCHAJ

40:23

Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. "To tu produkuje się pieniądze". Cz. 2 (Jedynka/Jedyne takie miejsce)


POSŁUCHAJ

42:18

Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. "To tu produkuje się pieniądze". Cz. 3 (Jedynka/Jedyne takie miejsce)

Czytaj także:

Audycja "Jedyne takie miejsce" powstała we współpracy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.

Tytuł audycji: Jedyne takie miejsce

Prowadził: Roman Czejarek

Goście: Paweł Jakubowski (kierownik Działu Druków Zabezpieczonych), Lucyna Fic (główny specjalista technolog), Justyna Kopecka (kierownik Pracowni Projektowej), Krzysztof Popławski (kierownik Wydziału Własności Intelektualnej i Koordynacji Projektów B+R), Jerzy Judycki, Jarosław Supera (kierownik Działu Planowania i Technologii Pionu Produkcji Dokumentów), Radosław Mierzejewski (Wydział Edukacyjno-Historyczny), Juliusz Kulesza (powstaniec warszawski)

Data emisji: 19.11.2022 r. 

Godzina emisji: 9.00-12.00

DS/kor

Noc z reportażem
Noc z reportażem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.