"Fabelmanowie" to historia inspirowana dzieciństwem i młodością Stevena Spielberga. - Główny bohater, Sam Fabelman, ma siedem lat, gdy rodzice zabierają go po raz pierwszy do kina na film „Największe widowiska świata” w reżyserii Cecila DeMille;a z 1952 roku (…). Szczególnie jedna scena robi na chłopcu ogromne wrażenie. Odtwarza ją następnie i kręci jej kopie kamerą ojca. To ten moment, w którym rodzi się marzenie o tworzeniu prawdziwych filmów. Można więc powiedzieć, że to historia narodzin genialnego twórcy filmowego - komentuje Joanna Sławińska.
- Jednocześnie "Fabelmanowie" to jednak bardzo piękna w swojej prawdzie historia rodziny. Najpierw widzimy jej sielankowy obraz, a potem dostrzegamy pierwsze rysy na tym wizerunku, by w końcu być świadkami jej rozpadu - dodaje dziennikarka.
Wybitne aktorstwo i autentyczność postaci
Joanna Sławińska zwraca uwagę, że "Sam, pomimo młodego wieku, jak na przyszłego reżysera przystało, jest niezwykle empatyczny i potrafi zrozumieć racje każdego z członków rodziny". - Pomimo bólu spowodowanego jej rozpadem, potrafi ich kochać takimi, jakimi są i jakimi chcą być w dążeniu do własnego miejsca na Ziemi - mówi.
- Otrzymujemy opowieść głęboką i wzruszającą. Przed naszymi oczyma ukazuje się kolorowy świat Ameryki lat 50. i 60., ale jednocześnie wszystko to naznaczone jest egzystencjalnym bólem, przełamanym jednak humorem. Bohaterowie stają się nam bliscy poprzez autentyczność postaci i wewnętrzną prawdę, ale także wybitne aktorstwo - kontynuuje.
Jako kilkuletni Sammy występuje Mateo Zoryan, z kolei Gabriel LaBelle gra Sama w wieku młodzieńczym. Paul Dano w tym filmie to jego ojciec, a wybitną kreację matki o imieniu Mitzi stworzyła Michelle Williams. Zdjęcia Janusza Kamińskiego, od lat pracującego ze Spielbergiem, sprawiają, że jesteśmy bardzo blisko tych bohaterów.
Źródło: Universal Pictures/YouTube
Głęboko skrywany sekret
- Warto zaznaczyć, że "Fabelmanowie" to także film o sile filmowego obrazu. Kamera, której używa nastoletni Sam, kręci wydarzenia z życia i nagle rejestruje coś, co okazuje się głęboko skrywaną rodzinną tajemnicą. Po obejrzeniu tej sceny, ta rodzina już nigdy nie będzie taka sama - zauważa Joanna Sławińska.
Dziennikarka przyznaje: - Obraz mówi więcej niż tysiąc słów. To powiedzenie idealnie pasuje do tej historii. Najnowsze dzieło Spielberga jest wyznaniem jego wiary w siłę kina - słyszymy.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
- Film produkcji francuskiej pt. "Pan Zabawka".
- Dramat produkcji szwedzkiej "Comedy Queen".
Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy
Prowadziła: Joanna Slawińska
Data emisji: 29.12.2022 r.
Godzina emisji: 23.09
DS
"Fabelmanowie" Spielberga w kinach. Sławińska: głęboka i wzruszająca opowieść - Jedynka - polskieradio.pl