"Wezwanie ambasadora na konsultacje to nie jest zapis o odwołaniu". Kwiatkowski o sytuacji Andrzeja Sadosia

Jak informowała korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka, nastąpiła zmiana na stanowisku ambasadora Polski przy Unii Europejskiej - Piotr Serafin przejął obowiązki Andrzeja Sadosia. Dotychczasowy ambasador został wezwany na pilne konsultacje do MSZ i decyzją szefa polskiej dyplomacji został zwolniony z wykonywania obowiązków służbowych. Formalnie procedura taka wymaga zgody prezydenta RP.

- Wezwanie ambasadora na konsultacje to nie jest zapis o odwołaniu - zaznaczył w "Sygnałach dnia" Krzysztof Kwiatkowski. - To oczywiście oznacza, że nie towarzyszy on premierowi na dzisiejszym szczycie i pewnie bym się niepokoił, gdyby to był premier bez doświadczeń dyplomatycznych - dodał.

Jak zaznaczył, Donald Tusk jako były przewodniczący Rady Europejskiej może swoją wiedzą i doświadczeniem służyć ambasadorom.

Gość Jedynki podkreślił, że wszelkie decyzje w zakresie zmiany ambasadora "muszą być podejmowane w zgodzie z przepisami prawa".

Pieniądze z KPO

Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że istotniejszy jest sam szczyt UE i zaplanowane spotkanie premiera z przewodniczącą KE. 

- Po tym spotkaniu możemy mieć oficjalną informację o odblokowaniu pieniędzy z KPO - przypomniał.

Czytaj także: