Popierają pomoc dla Ukrainy, ale stawiają warunek. "Węgry po prostu handlują"

Informację o wysłanych zgodach przekazał na swoim profilu społecznościowym dyrektor polityczny węgierskiego premiera Balázs Orbán. Według niego już w sobotę (27.01) minister do spraw europejskich János Bóka napisał do Komisji Europejskiej, że Węgry są otwarte na wykorzystanie budżetu Unii na pomoc dla Ukrainy. Budapeszt postawił jednak jeden warunek - dodane mają być instrumenty, które pozwolą Węgrom na zmianę zdania w przyszłości.

Zdaniem Bartosza Tesławskiego Węgry są skłonne handlować swoją zgodą, i udzielić jej w zamian za korzystne dla niej ustępstwa. - Nie wiem, ile dokładnie kosztowało wejście Szwecji do NATO, ile będzie kosztowało wsparcie dla Ukrainy w kwestii Węgier, ale to wszystko jest do przehandlowania - komentuje ekspert.

Czytaj także:

Skandal w Ukrainie. "Zawsze miała problem z korupcją"

Niedawno Ukrainą wstrząsnął kolejny skandal korupcyjny - SBU poinformowało o korupcji o wartości 160 mln zł przy zakupie broni. W odpowiedzi a te doniesienia do Kijowa przybyli kontrolerzy z amerykańskich instytucji publicznych, którzy sprawdzą sposoby wydatkowania pomocy Waszyngtonu przez ukraińskie władze.

Gość audycji "Więcej świata" przypomina, że Ukraina od lat zmaga się z problemem korupcji. - Spośród trzech państw Europy Wschodniej - Rosji, Białorusi i Ukrainy - w Ukrainie niestety ten współczynnik korupcyjny był największy, była ona rozszalała na wszystkich poziomach - mówi Bartosz Tesławski. - Jest to przykre, że obserwujemy to także w okresie wojennym - dodaje.

- Wierzę, że jeśli ten problem odkryło SBU, to zostanie on rozliczony z absolutną brutalnością. To jest kluczowe dla wizerunku Ukrainy i tego, by ta pomoc nie przestała płynąć - ocenia rozmówca Pawła Lekkiego.

Ponadto w audycji:

- Zgoda Węgier na pomoc dla Ukrainy i wizyta szefa węgierskiej dyplomacji na Ukrainie. Materiał Piotra Piętki;

- Prezydent Joe Biden zapowiedział, że jeśli pakiet reform imigracyjnych zostanie przegłosowany w Kongresie, da mu to uprawnienia do zamknięcia granicy z Meksykiem i nie zawaha się z nich skorzystać. Deklaracja padła w czasie, gdy negocjacje w tej sprawie przedłużają się, a migracja stała się ważnym tematem kampanii przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi - relacja Magdaleny Skajewskiej;

- Iracki resort dyplomacji poinformował, że Bagdad i Waszyngton podjęły decyzję o utworzeniu wspólnej komisji, której zadaniem będzie opracowanie harmonogramu stopniowego wycofywania z Iraku sił USA i innych państw uczestniczących w koalicji przeciwko organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie. Placówki wojskowe USA w Iraku są od pewnego czasu niemal codziennie atakowane przez bojówki wspierane przez Iran. Tymczasem wczoraj trzech amerykańskich żołnierzy zginęło, a ponad dwudziestu pięciu zostało rannych w ataku drona na bazę wojsk USA Jordanii, w pobliżu granicy z Syrią. Gość: Marcin Krzyżanowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Uniwersytet Jagielloński;

- Stany Zjednoczone i Chiny wznawiają rozmowy na temat przeciwdziałania produkcji fentanylu - narkotyku, którego przedawkowanie prowadzi w USA do 100 tysięcy zgonów rocznie. We wtorek w Pekinie odbędzie się pierwsze spotkanie amerykańsko-chińskiej grupy roboczej w tej sprawie - poinformował przedstawiciel administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych. Materiał Michała Strzałkowskiego;

- Białoruska milicja prowadzi w Mińsku akcję wymierzoną w opozycjonistów. Funkcjonariusze wchodzą do ich domów i zmuszają do podpisania pisma o "niedopuszczeniu naruszenia porządku publicznego". W zeszłym tygodniu KGB przeprowadziło obławę w całym kraju. Funkcjonariusze wchodzili do domów, w których mieszkają rodziny więźniów politycznych. Po rewizji w mieszkaniach 164 osoby zostały zatrzymane i wywiezione do siedzib KGB, komitetu śledczego i milicji na przesłuchanie. Część z zatrzymanych została skazana na areszt. Gość: dr Paweł Usow, białoruski politolog i analityk z Uniwersytetu Warszawskiego.