Daniel Szeligowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, odnosząc się do 5. rocznicy wydarzeń na kijowskim Majdanie, zauważył, że przez ostatnie pięć lat na Ukrainie wprowadzono więcej reform niż do tamtej pory za cały okres niepodległości tego państwa. - Ale te reformy były wybrane i nie przekroczono punktu, z którego nie byłoby odwrotu – powiedział w audycji "Więcej świata".
Na przełomie 2013 i 2014 r. w stolicy Ukrainy doszło do antyrządowych protestów. W ich wyniku obalono ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza, ale nie obyło się to bez ofiar. Podczas fali manifestacji, jaka przetoczyła się przez Kijów, zginęło ok. stu demonstrantów. Ukraińcy domagali się wtedy prozachodniego skrętu polityki władz swojego kraju i zbliżenia go z Unią Europejską.
- Na pewno od 2014 r. na Ukrainie wprowadzono więcej reform niż do tamtej pory za cały okres niepodległości tego państwa. Te reformy były jednak fragmentaryczne i tak naprawdę takiego punktu, z którego nie byłoby już odwrotu, nie przekroczono. Choć był on osiągalny. Trzeba więc docenić zamiany, które zaszły, ale zarazem pamiętać o tym, że można było pójść dalej. Niestety, wraz z upływem czasu dały o sobie znać stare przyzwyczajenia elit politycznych oraz różne kompromisy dotyczące własnych personalnych i biznesowych interesów, co wyhamowało reformy - powiedział Daniel Szeligowski.
Od czasu Rewolucji Godności na kijowskim Majdanie m.in. powołano instytucje, które mają walczyć z korupcją na Ukrainie. Jedną z nich, jak przypomniano podczas audycji, jest Wyższy Sąd Antykorupcyjny.
- Po Majdanie w ukraińskim państwie zapanowała bardzo duża energia społeczna, która pchnęła tam sytuację do przodu. Do tego doszła presja partnerów międzynarodowych, bo im w trudniejszym położeniu były władze Ukrainy, czyli im bardziej potrzebowały pieniędzy do tego, aby walczyć z zapaścią gospodarczą, to tym ta skłonność do zmian była większa. Tyle tylko, że im Ukraina stawała się bardziej wydolna gospodarczo, tym skłonność do wprowadzania zmian malała. W efekcie można powiedzieć, że na Ukrainie został przeprowadzony lifting systemu, a wszystkie problemy nadal pozostały - stwierdził Daniel Szeligowski.
Goście: Daniel Szeligowski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych), Durata Hodža (minister ds. integracji europejskiej Kosowa), Adrian Bąk (Polskie Radio)