"Bulion i inne namiętności". Czy film może smakować?

Data publikacji: 04.09.2024 17:10
Ostatnia aktualizacja: 05.09.2024 07:20
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak smakuje film "Bulion i inne namiętności"?
Jak smakuje film "Bulion i inne namiętności"?, Autor - ABACA/PAP
- Nie wolno na ten film przychodzić głodnym. Naprawdę, bo państwo będą tak wygłodniali w trakcie seansu, że wtedy jedyną metodą jest pójście na dobrą kolację zaraz po nim - mówi w Programie 1 Polskiego Radia o filmie "Bulion i inne namiętności" Jakub Gutek. Jak smakuje produkcja wietnamsko-francuskiego reżysera?

Wietnamsko-francuski reżyser Tran Anh Hung udowadnia, że namiętność może mieć swój smak. Potwierdza to Jakub Gutek, który uważa, że "Bulion i inne namiętność" to film, który smakuje naprawdę na każdej płaszczyźnie. - Jest takie zjawisko jak synestezja, że jednymi zmysłami odczuwamy inne zmysły. Tutaj jest tak, że mogą państwo poczuć smak tych potraw oraz ujęć, mimo że to wszystko wydarza się na ekranie - twierdzi.

Bohaterami filmu "Bulion i inne namiętności" są znakomita kucharka Eugénie (Juliette Binoche) i znany smakosz, gastronom Dodin (Benoît Magimel). Od 20 lat razem gotują, tworzą przepisy i wydają wielkie przyjęcia. Rozmawiają ze sobą głównie za pośrednictwem potraw, przygotowując buliony, sosy, przepiórki, turboty, warzywa czy też desery.

- Plujemy sobie trochę w brodę, iż nie napisaliśmy w opisie, że nie wolno na ten film przychodzić głodnym. Naprawdę, bo państwo będą tak wygłodniali w trakcie seansu, że wtedy jedyną metodą jest pójście na dobrą kolację zaraz po nim. Nie sposób uwolnić się od tego, ponieważ ten film tak wzmaga apetyt poprzez przepiękne kadry. Jest to pokazane w taki sposób, że można tym delektować się i smakować - dodaje gość Jedynki.


POSŁUCHAJ

07:38

"Bulion i inne namiętności". Czy film może smakować? (Jedynka/Folder ulubione)

 

Czy to film bez muzyki?

Jakub Gutek zwraca uwagę, że w filmie "Bulion i inne namiętności" właściwie nie ma muzyki. - Tą muzyką staje się skwierczenie, gotowanie, bulgotanie. Ta warstwa dźwiękowa jest niesamowita. To wszystko wzmaga sensualne doświadczenia - przyznaje.

- To jest jeden z takich filmów, o których można opowiadać sporo, ale rzeczywiście trzeba tego doświadczyć i po prostu przeżyć, żeby poddać się temu. Trzeba wejść w ten świat długich, powolnych ujęć - dodaje.

Tran Anh Hung poruszył temat ikoniczny dla Francuzów. Bo takie właśnie jest gotowanie. - On od lat mieszka we Francji i poznał tę kulturę. Przedstawia to w taki sposób z jednej strony slow, a z drugiej strony wciągający. Ta historia jest tutaj ważna, natomiast to wszystko jest środkiem do tego, żeby pokazać, jak można czerpać przyjemność z życia. To jest absolutnie afirmacja życia i pokazanie, że można rozmawiać ze sobą za pośrednictwem potraw, gotowania, a niekoniecznie za pośrednictwem słów - mówi Jakub Gutek.

Kim są odtwórcy głównych ról?

- To, co tworzą tutaj wszyscy razem, jest niesamowite. Odtwórcy głównych ról, Juliette Binoche i Benoît Magimel, wchodzą w świat stworzony przez Tran Anh Hunga (…). W przypadku więzi i relacji, którą tworzą na ekranie, to warto mieć gdzieś z tyłu głowy, że oni byli parą w normalnym życiu i mają dorosłe dziecko. Po latach Juliette Binoche mówi w wywiadach, że to nie było dla niej łatwe, czy zgodzić się, czy nie, ale relacja, którą stworzyli, jest absolutnie niesamowita. To jest wielka siła tego filmu - komentuje Jakub Gutek.

O czym - poza gotowaniem - jest ten film? - To historia o miłości między ludźmi, ale też o miłości do świata i życia - odpowiada krótko gość Jedynki.

Czytaj więcej: 

Tytuł audycji: "Folder ulubione"

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gość: Jakub Gutek

Data emisji: 4.09.2024 r. 

Godzina emisji: 14.41

DS/wmkor

Dzień dobry z Jedynką
Dzień dobry z Jedynką
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.