Jak wiadomo, organizm ludzki funkcjonuje według zegara biologicznego. - Tych zegarów jest cała masa i one są trochę hierarchicznie ustawione. Zegary mamy nawet na poziomie komórek i ich zbadanie, jak to działa i jakie są mechanizmy biochemiczne, było na tyle istotną kwestią, że zasłużyło na Nagrodę Nobla z medycyny. To są te najbardziej podstawowe zegary - twierdzi dr hab. Andrzej Kotarba.
- Zegary mamy też na poziomie poszczególnych organów. Takie obwodowe, które kontrolują działanie poszczególnych części naszego organizmu. Mamy również zegar centralny, który kontroluje cały organizm. Gdzie go znajdziemy? Musimy spojrzeć sobie głęboko w oczy. Sygnał, który synchronizuje nasz wewnętrzny sygnał biologiczny, jest sygnałem świetlnym, trafia przez oko nerwem do mózgu do jądra nadskrzyżowaniowego, gdzie mieszka główny zegarmistrz zawiadujący naszym ciałem - dodaje ekspert.
Dzień i noc są tak samo ważne
Nasz orgazm lubi światło, jak również ciemność. - Pod względem czasowym to jest pół na pół. To nie jest tak, że dzień albo noc są ważniejsze, ponieważ te cykle są tak samo istotne dla naszego rozwoju - mówi dr hab. Andrzej Kotarba.
- Cykl dnia i nocy to sygnał dla organizmu, żeby synchronizować te zegary, a więc tak naprawdę całej chemii w naszym organizmie. Jest bardzo wiele hormonów, które odpowiadają za różne aspekty funkcjonowania ciała, chociażby hormon wzrostu, który jest wydzielany wtedy, kiedy śpimy. Dlatego musimy mieć dobry sen. Musimy mieć też trochę melatoniny w organizmie, która jest hormonem ciemności sygnalizującym nam sen. Jeśli to zaburzamy, wtedy występuje małe wydzielanie hormonu wzrostu - kontynuuje.
Organizm człowieka zwalnia w nocy, kiedy śpimy. - To jest czas regeneracji psychicznej i fizycznej. Organizm potrzebuje trochę zwolnić metabolizm, z kolei mózg przeorganizować to, co działo się w nim w ciągu dnia. To nie jest tak, że mózg śpi, ponieważ on jakby odłącza świadomość, my odpoczywamy, ale mózg pracuje. Wtedy porządkuje to, co wydarzyło się w ciągu dnia, wyrzuca wspomnienia śmieciowe, zostawia te istotne i utrwala wiedzę - wyjaśnia dr hab. Andrzej Kotarba.
Co nie pozwala się wysypiać?
- Jeżeli źle się wyśpimy, to przyjdziemy [do pracy - red.] niewyspani, a więc nasza aktywność i wydajność spada. Dlatego musimy się dobrze wyspać. Kiedy to zrobimy, to początek dnia jest takim zastrzykiem chociażby kortyzolu, który nas pobudza do działania. Mamy wtedy większą sprawność umysłową, fizyczną i szybszą percepcję. Pod względem fizycznym jesteśmy trochę lepsi właśnie wieczorem, natomiast umysłowo bardziej przed południem - mówi dr hab. Andrzej Kotarba.
Często jednak zdarza się, że miasta są obecnie dość mocno oświetlone. Czy nie wysypiamy się np. z powodu reklamy świetlnej za oknem? - Nie wyśpimy się i będzie problem, ponieważ jest bardzo trudno walczyć z czymś takim. Jedyne, co możemy zrobić doraźnie, to zamontować zasłony w oknach (…). Taki billboard czy źle wykonana latarnia uliczna, świecąc w okna, będzie nam dostarczała tego bodźca świetlnego, z którym musimy sobie jakoś poradzić, bo w przeciwnym razie nie wyśpimy się - tłumaczy gość Jedynki.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Biologia czerniaka. W zeszłym tygodniu odbyła się kampania edukacyjno-profilaktyczna XIII Tydzień Świadomości Czerniaka. Chroń skórę zawodowo! Specjaliści podkreślają, że w ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost liczby rozpoznanych czerniaków - nowotworów złośliwych skóry. Rocznie w Polsce rozpoznaje się 4,2 tys. czerniaków.
Z audycji "Eureka" można się dowiedzieć: jak tworzą się zmiany czerniakowe, dlaczego nie zawsze czerniak jest czarny i dlaczego to tak agresywna forma raka. Przedstawiamy też informacje o profilaktyce dla skóry, bo przed nami sezon z dużą aktywnością słoneczną. Ekspert: dr n. med. Andrzej Szmurło - dermatolog.
Tytuł audycji: Eureka
Prowadził: Artur Wolski
Goście: dr hab. Andrzej Kotarba (Centrum Badań Kosmicznych PAN), dr n. med. Andrzej Szmurło (dermatolog)
Data emisji: 21.05.2024 r.
Godzina emisji: 19.30
DS/kormp