Kiedy w 2000 roku podczas igrzysk olimpijskich w Sydney Szymon Kołecki wskoczył na drugi stopień podium, nie miał jeszcze 19 lat. Podbił wówczas serca kibiców w całej Polsce. Rozczarowany był tylko on sam.
"Tylko srebro. W życiu bym nie pomyślał, że w ten sposób mogę przegrać. Rywale nie byli wymagający. Gdyby nie kontuzja, nie wyobrażam sobie, że mógłbym przegrać ten bój. Coś strzyknęło w kostce. Nie ma się z czego cieszyć" - powiedział.
Czytaj także:
Bił rekordy świata, z mistrzostw Europy i całego globu przywoził worki medali - w sumie dziesięć krążków. Na igrzyska w Atenach jednak nie pojechał ze względu na podejrzenia o nielegalny doping. Potem długo zmagał się z kontuzją kręgosłupa.
W 2008 roku, na igrzyskach w Pekinie, zdobył srebro... które zamieniło się w złoto. W 2017 roku został mistrzem olimpijskim po dyskwalifikacji Kazacha Ilji Iljina przyłapanego na dopingu. "Jest to spełnienie mojego marzenia. Jestem z tego powodu szczęśliwy" - podkreślił.
Od 2016 roku Kołecki jest zawodnikiem MMA.
Poprzednie odcinki:
Materiał: Tomasz Kowalczyk
Data emisji: 13.03.2024 r.
Godzina emisji: 15.36
kk/wmkor